Rewolucja w opolskich przedszkolach. Rodzice przedszkolaków wyposażeni zostali w karty magnetyczne, które odbijać będą na specjalnym czytniku. Zebrane w ten sposób dane będą dawały odpowiedź na temat realnego czasu, jaki dziecko spędza w placówce.
- To jest pewien element nowoczesności, usprawnienia. Do tej pory, ta obecność była deklaratywna, a teraz będzie faktyczna - mówi Aleksander Iszczuk, naczelnik wydziału oświaty w opolskim ratuszu.
- Te karty są połączone z system, programem, który oblicza opłaty za pobyt dziecka, więc myślę, że tutaj pewna automatyzacja poprawi i usprawni działania. Czasami zdarzają się spory, co do czasu pobytu dziecka. Teraz karta powinna nam te problemy rozwiązać całkowicie.
Dodajmy, że każde dziecko otrzymało jedną kartę. Jest ona bezpłatna, za kolejne trzeba zapłacić 15 złotych.