Kartki z życzeniami dla starszych pacjentów, dla młodszych zajęcia edukacyjne, a dla odwiedzających akcja pomiaru ciśnienia i poziomu cukru we krwi. Tak w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu obchodzono Światowy Dzień Chorego, który przypada w niedzielę (11.02).
- Już po raz 7. pokazujemy, że pacjenci są dla nas ważni i chcemy, żeby w tym dniu pojawił się na ich twarzach uśmiech. A chorych w szpitalu mamy naprawdę dużo, bo w tamtym roku przyjęliśmy aż 240 tysięcy pacjentów - mówi Dariusz Madera, dyrektor USK w Opolu.
- W tej chwili patrząc się na nasze poszczególne zakresy, to ponad 22 tysiące to są pacjenci szpitalni, hospitalizowani w szpitalu, a 150 tysięcy, to są pacjenci ambulatoryjni, którzy trafiają do nas i 50 tysięcy to są pacjenci, którzy trafiają do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Tutaj mamy ostatnio lekki oblężenie.
Nasza reporterka Monika Matuszkiewicz-Biel zapytała rejestrujących się pacjentów, jak oceniają podejście do pacjenta i czy coś zmieniło się na lepsze w służbie zdrowia.
- Poprawiło się, bo nawet przychodząc tutaj, rejestrując się jest dużo udogodnień. Przedtem był takich chaos, a teraz kto już wszedł w ten rytm, to jest ok. - Na pewno jest lepiej, niż było. Bez problemu można się zapisać do lekarza, aczkolwiek to zawsze trochę trwa, ale jeśli się już wie, kiedy powinna być kontrola, to można to szybciej zaplanować i nie ma większych problemów. - Ja byłem teraz w szpitalu MSWiA. - Czuł się pan zaopiekowany? - Tak i byłem zdziwiony, że jest takie miłe podejście lekarzy i pielęgniarek.
Dodajmy, że Światowy Dzień Chorego został ustanowiony przez św. Jana Pawła II w 1992 roku. W tym roku będzie obchodzony po raz 32.