Dlaczego w opolskim zoo nie honoruje się Karty Dużej Rodziny? - pyta słuchacz Radia Opole. Odwiedzając ogród z dziećmi usłyszał, że jest ulga, ale tylko na miejską kartę "Opolska Rodzina". Tu wciąż obowiązuje cennik - złotówka za dziecko. Słuchacz jest mieszkańcem Popielowa i mówi o dyskryminacji.
- Ja bardzo dużo słucham Radia Opole i dlatego postanowiłem zadzwonić, by zainteresować was tym tematem. Czemu my jesteśmy traktowani gorzej, jak samo miasto Opole? Tak śmialiśmy się, że może jak z Opola przyjadą do nas, do naszych Borów Stobrawskich, to będziemy brać opłatę - mówi słuchacz Radia Opole.
Karta Dużej Rodziny przysługuje rodzinom z minimum trójką dzieci. W zestawieniu miejsc, gdzie można liczyć na zniżkę figuruje wiele ogrodów zoologicznych m.in. na Śląsku czy w Warszawie. Użytkownicy karty wskazują, że liczba miejsc uczestniczących w programie rośnie.
- Na dzień dobry korzystamy z tej karty na stacjach benzynowych, bo zawsze jest to jakaś ulga. W różnych miejscach są różne te zniżki. Czasem są duże, bo nawet 50 procent, czasem jest tylko parę procent, ale zawsze to jest jakiś oszczędzony grosz - mówi Jadwiga Studzienna, mama 4 dzieci.
Dlaczego Opole nie jest zainteresowane pełnym wejściem w program Karty Dużej Rodziny do instytucji miejskich? Czym uzasadnia swoją politykę w tym temacie? Do tematu wracamy w paśmie interwencyjnym, po godzinie 12.00.