Pierwsze z wydarzeń wystartuje w następną sobotę (20.01) i będzie przebiegało pod hasłem "Dziarki od serca". Potem czeka na mieszkańców quiz muzyczny, a 27 stycznia już impreza za imprezą.

- Chcieliśmy, żeby każdego dnia coś się w Opolu działo, żebyśmy nie grali tylko przez jeden dzień i udało się - mówi Agnieszka Wiosna ze sztabu WOŚP w Opolu. - Przed finałem mamy planszówki, mamy tango milonga, także tutaj mamy super takie i stare i nowe rzeczy. Natomiast w niedzielę absolutną nowością i mam nadzieję hitem jest mini ASP, gdzie zapraszamy osoby, które chcą wysłuchać tak naprawdę ludzi z różnych dziedzin, bo mamy aktora, psa Marshalla do zadań specjalnych, czyli człowieka, który bezinteresownie jeździ po szpitalach do chorych dzieci. Mamy też rowerzystów, którzy przejechali 2 tysiące kilometrów na rowerach. Mamy dla mam chustonoszenie, fryzjerów, alpaki - dodaje.

- Obiecuję, że w mieście będzie bardzo aktywnie. Pogoda też jest zamówiona - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydenta Opola. - O 20.30 zagra Urszula, jako gwiazda wieczoru, z resztą myślę, że wcześniej Dżem również uatrakcyjni. Także będzie co robić na opolskim rynku. Mieszkańców z dziećmi zapraszam na Centrum Uśmiechu, bo też kapelę znam i słucham, więc jak najbardziej będzie się można pobawić i posłuchać.

- Jestem bardzo dumna, że w Opolu tak dużo firm, instytucji włącza się do tej akcji charytatywnej - dodaje Elżbieta Marciniszyn, szefowa opolskiego sztabu WOŚP. - Wszyscy staramy się od lat robić wszystko tego jednego dnia, a w przypadku Opola cały tydzień, żeby jak najwięcej pieniędzy zebrać. Dziękuję tym wszystkim, którzy przekazują rzeczy na aukcję. Są to i drobne, ręcznie wykonane zestawy serwetek, ale też bardzo cenne na przykład zestawy sreber jeszcze ze Lwowa. Na Allegro pojawi się bardzo dużo rzeczy od mieszkańców Opola, za co bardzo gorąco dziękuję - dodaje.

Po raz drugi będzie także licytacja złotego serduszka WOŚP na scenie.