W ciągu ostatnich 5 lat liczba porodów w regionie spadła o ponad 31 procent. - Kończący się rok lepszy nie będzie - wskazuje dyrektor Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu.
Widać to też w statystykach tego opolskiego szpitala, gdzie prowadzone są najtrudniejsze porody. - Od 2017 do 2022 notujemy regularny spadek liczby porodów o 19% - mówi Małgorzata Sobel, dyrektor opolskiej ginekologii.
- Bieżący rok również nie zapowiada się dobrze, bo porównując okres od styczna do listopada mamy spadek w województwie na poziomie 550 porodów. W przypadku naszego szpitala mówimy o spadku styczeń - listopad o 194 porody.
Równolegle dyrektor szpitala dodaje, że opolską ginekologię jako miejsce przyjścia na świat swojego dziecka wybiera statystycznie 40% Opolanek.
- Nadchodzący 2024 rok w placówce to ciąg dalszy remontów - dodaje Sobel.
Za ponad 5 milionów złotych z dotacji marszałka i ministerstwa zdrowia bloku operacyjnego, który będzie doposażony w nowy sprzęt. Na jego zakup szpital ma otrzymać 3,5 miliona złotych również z pieniędzy wojewódzkich. Za 350 tys. złotych dotacji przygotowana ma być dokumentacja remontu budynku B oraz izby przyjęć i holu głównego.