Zakład Komunalny w Opolu wystąpił do konserwatora zabytków o wpisanie kaplicy przy starym cmentarzu przy ul. Wrocławskiej na listę zabytków. Sama nekropolia jest w tym wykazie od 2020 roku. Kaplica, która pozostaje w prywatnych rękach, sukcesywnie niszczeje. Zakład Komunalny ma jednak związane ręce.
- Względy bezpieczeństwa stanowią priorytet i ta kaplica stoi na wydzielonej działce, ale czujemy się zobowiązani, by na tyle, ile możemy zabezpieczyć choćby wejście. Z takiej zwyczajnej troski o to, by nic nikomu się nie stało. Natomiast jako Zakład Komunalny nie mamy możliwości, aby zająć się tą kaplicą - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, wiceprezes Zakładu Komunalnego w Opolu.
- Kaplica wybudowana na początku XX wieku, wraz z działką pod nią została w latach 90. ubiegłego wieku sprzedana prywatnej osobie - przekazuje Elżbieta Molak, Opolski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Osoba, która ją kupiła już nie żyje. - Mamy ustalonych właścicieli. Tutaj wpis do rejestru też nie jest antidotum. Najważniejsza jest wola tego właściciela w odbudowie. Wpis niczego nie załatwi, oprócz administracyjnych nakazów, czy zaleceń konserwatorskich - mówi Molak i dodaje, że spadkobiercy są ustaleni, ale ich adres już nie. Woli tym samym - można dodać - nie ma.
Dodatkowo, jak usłyszeliśmy od konserwator hipoteka kaplicy jest mocno obciążona.