Na początek DJ Grand F, potem zespół Komodo, a na zakończenie pokaz laserów. Tak zapowiada się największa miejska impreza sylwestrowa pod chmurką w Opolu. Przypomnijmy, że w tym roku jego lokalizacja została zmieniona i odbędzie się on na parkingu przed Stegu Areną. Jak zapowiadają organizatorzy - ma być energicznie i radośnie.
- Chcemy, aby 31 grudnia wszyscy mieszkańcy bawili się razem. Dlatego też, po 3 latach nieobecności wracamy - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Jesteśmy jednym z nielicznych miast, które się na to decydują. W Warszawie, we Wrocławiu takiego miejskiego sylwestra nie będzie, a u nas jest. Tym serdeczniej i ciepło zapraszam. My staramy się zrobić taką budżetową imprezę, nie ma wielkiej gwiazdy, natomiast robimy solidną, dobrą zabawę, przy której będzie można złożyć innym opolanom życzenia.
- Mam nadzieję, że przygotowana oferta programowa rozgrzeje wszystkich i parking pod Stegu Areną się zapełni - dodaje Rafał Poliwoda, dyrektor Narodowego Centrum Polskiej Piosenki w Opolu.
- Gwiazdą wieczoru jest formacja muzyczna Komodo, składająca się z największych producentów muzycznych i DJ-ów w Polsce. Gra elektroniczną muzykę taneczną, dlatego myślę, że to będzie największy taneczny wieczór sylwestrowy, plenerowy w Polsce. Hitów nie zabraknie. Dodatkowo do zespołu dołączy jeszcze brytyjski wokalista.
Dodajmy, że sylwester rozpocznie się o 21:30, a zakończy po północy. Ostatnia impreza w roku będzie kosztować około 150 tysięcy złotych.