Około 150 osób stanęło na starcie I Opolskiego Biegu Niepodległości. Rywalizowano na dwóch dystansach.
Ten krótszy liczył 5 kilometrów, a koronny 10. Organizatorów z Klubu Biegowego Odra Opole cieszyło, ale i pozytywnie zaskoczyło duże zainteresowanie.
- Pakiety startowe rozeszły się w tempie ekspresowym - powiedział Mirosław Rymarz z KB Odra Opole. - Było dużo więcej chętnych, ale niestety przygotowaliśmy określoną liczbę miejsc. Cieszymy się z tego, ale rozeszły się one szybko i nie ma. W przyszłym roku będzie więcej.
- To wspaniały sposób na świąteczny czas - mówi Tomasz Łysek, który wziął udział w biegu. - Najlepszy sposób, od 5 lat tak świętuję, to coś, co wchodzi w krew i jak tylko pojawiają się biegi, biorę udział.
- Uwielbiam biegać w Opolu, a spędzenie każdego święta w biegu, to najlepszy sposób - dodaje Monika Kidowicz, biegaczka z Oławy.
- Trasa jest bardzo malownicza i sprawdzona przez nas - mówiła Agnieszka Koziak, jedna z organizatorek imprezy. - Biegaliśmy tędy bardzo często. Ostatnio robiliśmy też regularne treningi, tak by się nie pogubić i przygotować trasę. Tym samym traktem prowadził także Bieg Grudzicki.
Organizatorzy liczą, że bieg z okazji rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na stałe wejdzie do kalendarza imprez sportowych w Opolu.