- Zobaczymy, co z takim zamiarem, do wyborów jeszcze parę miesięcy, liczę, że samorządowcom po zmianie władzy będzie łatwiej - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, odnosząc się do startu w przyszłorocznych wyborach samorządowych.
W ocenie prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego ostatnie 5 lat to była trudna kadencja z różnych powodów, również politycznych. - Ale też był covid, rozpoczął się konflikt ukraińsko-rosyjski, więc to rzeczy, które wpływały również na to, co robimy w samorządach.
- Czy będę się ubiegał o mandat? - Czas pokaże - stwierdził bezpartyjny gość Radia Opole.
Prezydent Wiśniewski ubolewał nad zablokowaniem pieniędzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy, co mogłoby pomóc m.in. w przygotowaniu nowej przeprawy przez Odrę. - Trudno nam było patrzeć jako samorządowcom na to, że rząd nie sięga po środki europejskie z Krajowego Planu Odbudowy i nas szlag - mówiąc wprost - trafiał, że miliardy leżą na koncie i czekają na to, żeby trafiły do nas choćby na ten nowy most przez Odrę, co mogłoby się zdarzyć, a tych pieniędzy nie ma, bo ktoś prowadzi kłótnie polityczne.
Jak zapewnił w Radiu Opole prezydent Wiśniewski, w przyszłym roku nie będzie w Opolu podwyżki podatku od nieruchomości czy od posiadania psa. - Myślimy, że ta inflacja nie będzie już tak wielkim zagrożeniem.
Zdaniem gościa porannej rozmowy, wysokie ceny prądu, jak i też innych surowców w Polsce nie są wyłącznie konsekwencją czynników zewnętrznych, a wynikają też z zaniedbań związanych z transformacją energetyczną.
- Dla samorządów najważniejsza jest stabilność, niska inflacja, pozwolenie nam działać oraz uruchomienie środków europejskich i liczę, że to się w tej chwili dokonuje - mówił Arkadiusz Wiśniewski.
Prezydent Opola chwalił też inicjatywę budowy Centrum Zielonej Transformacji przy ul. Podmiejskiej, co pozwoli miastu produkować własne i tańsze ciepło z odpadów komunalnych.