Miały być trzy, ale przegłosowano tylko dwie. Mowa o uchwałach w sprawie nadania tytułów "Zasłużony Obywatel Miasta Opola", które dziś (28.09) zostały poddane pod głosowanie podczas sesji opolskiej rady miasta. Otrzymać mieli je Mirosław Lenart, Danuta Szeliga i Stanisław Gajda, którego nominację ostatecznie wycofano.
- Wnioski, które złożono, zostały pozytywnie zaopiniowane przez kapitułę wyróżnień honorowych, bo to zawsze jest poprzedzone takim spotkaniem. Jeśli chodzi o panią Szeligę, to wniosek został złożony przeze mnie - mówi Łukasz Sowada, Przewodniczący Rady Miasta Opola.
- Jest to prezeska koła terenowego Związku Sybiraków w Opolu, ale także bardzo zaangażowana działaczka tegoż związku. Sama również doświadczyła w wieku bardzo wczesnodziecięcym, wręcz niemowlęcym, pierwszej masowej wywózki na Syberię. Pan profesor Mirosław Lenart, wniosek został złożony we współpracy z panem prezydentem. Dotyczy byłego już dyrektora Archiwum Państwowego w Opolu. Uznanie za pracę w archiwum i mówiąc kolokwialnie, rozkręcenie go.
Jeśli chodzi o wyróżnienie nieżyjącego prof. Stanisława Gajdy, to tu wątpliwości zgłosił
radny Marek Kawa z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem, mimo wielu zasług prof. Gajdy, we wniosku nie uwzględniono jego dużej aktywności jako aktywisty PZPR. Ponadto radny Kawa uważa, że o opinię na ten temat trzeba zwrócić się do IPN-u.
Wnioskodawcą uchwały był prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, który ostatecznie kandydaturę profesora Gajdy wycofał. Poinformował, że jego życiorys zostanie sprawdzony przez IPN.