Podpaski, pieluchy, a także klamki, puszki czy kamienie. To tylko część "znalezisk" wyłowionych z toalet przy kąpielisku Bolko w Opolu. Sanitariaty trzeci raz w tym sezonie są zamknięte dla potrzebujących. Jak przekazuje szef MOSiR w Opolu, winni są... użytkownicy.
- Kanalizację oczyściliśmy, ale doszło do zatarcia pompy, która odpowiada za transport nieczystości - przekazuje Marcin Sabat.
- Musieliśmy pompę zdemontować, przeczyścić kanalizację, wysłać pompę do naprawy. A jeżeli nie będzie się dało jej naprawić, to będziemy kupowali nową. Ja apeluję do wszystkich, by korzystali z tych toalet tak, jak korzystają w domu. Toaleta nie służy do mycia nóg, do wrzucania do niej kamieni.
Na razie nad akwenem Bolko ustawiono kabiny toi-toi. - Ich czyszczeniem na bieżąco zajmują się nasi pracownicy - zapewnia dyrektor Sabat.