Pierwszy słoik miodu z miejskiej pasieki w Opolu już jest. W tym sezonie pszczelarze szacują, że uda im się zebrać 30 kilogramów miodu. Przypomnijmy, pasieka powstała na dachu tzw. nowego ratusza. Pszczoły, jak mogliśmy zobaczyć mają się bardzo dobrze. W każdym ulu jest ich około 70 tysięcy.
- Pszczoły radzą sobie tutaj świetnie, nie jest im za gorąco. Na brak zieleni też nie mogą narzekać - mówi Michał Lasek, pszczelarz, który prowadzi miejskie pasieki.
- Jest tutaj woda w poidłach, które są też uzupełniane przeze mnie i pracowników, którzy tutaj dbają o to. Pszczoły mają się tutaj bardzo dobrze, zadomowiły się i na pewno tutaj zostaną i będą przede wszystkim spełniać charakter edukacyjny, a miodek to zawsze taki produkt uboczny hodowli pszczół.
Ule, stojące w miejskiej pasiece zostały zbudowane między innymi ze zużytych bębnów od pralek, w ramach projektu "Od pralki do ula". Pomysłodawcą jest Fundacja "Odzyskaj Środowisko".
- Dzisiaj Opole jest na szlaku pasiek z recyklingu. Mamy tam 15 miast, 56 uli, a w nich 4,5 miliona pszczół krainek. Dzisiaj świętujemy miodobranie. Chcemy pokazać taki słodki, praktyczny wymiar edukacji ekologicznej. Ważne jest to, że ta edukacja ekologiczna skierowana jest do wszystkich mieszkańców Opola. Na dzisiejszych warsztatach gościmy najmłodszych. Natomiast będą też wydarzenia skierowane do wszystkich mieszkańców Opola, żeby pokazać, że warto i łatwo jest być eko na co dzień - wyjaśnia Kinga Rotkiewicz, przedstawiciel fundacji.
- Cieszymy się, że ta lokalizacja okazała się trafna i mamy nowe "opolanki" - dodaje Iwona Kowalczuk, naczelnik wydziału gospodarki odpadami komunalnymi w opolskim ratuszu.
- Tak naprawdę cały ten projekt dotyczy edukacji. W ramach niego są też towarzyszące działania edukacyjne i o tym nie możemy zapominać, bo tak naprawdę to jest serce tej pasieki. Przed nami będą jeszcze kolejne warsztaty, już jedne pod nazwą "o czym tańczą pszczoły" odbyły się w przedszkolu. Oprócz tego będą przygotowane materiały edukacyjne dla mieszkańców Opola, dotyczącej segregacji elektroodpadów i dlaczego warto je segregować.
Produkcją miodu zajęli się dzisiaj najmłodsi mieszkańcy Opola. Wśród nich były dzieci z Przedszkola Publicznego numer 26.
- Wystarczy kręcić korbą, ale nie trzeba dużo mocy, żeby tym zakręcić. - To trzeba szybko kręcić, żeby miód wypłynął i tak z siłą. - W środku jest ramka i my kręcimy, a miód wylatuje. - Lubimy miód, bo jest słodki.
Dodajmy, że to nie jedyna miejska pasieka w Opolu. Wcześniej takie ule ustawione zostały na dachu przychodni przy ulicy Spychalskiego oraz galerii handlowej przy ulicy Wrocławskiej.