Miały być piękne i zielone, a są uschnięte. Tak wygląda część młodych drzew na kamionce Piast w Opolu. Uschła większość tych, które zostały nasadzone w parku w ramach rewitalizacji tego terenu.
Jak ustaliliśmy, za ich pielęgnację odpowiadają pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, którzy są jednocześnie zarządcą parku.
- Nie mamy pewności co do przyczyny uschnięcia drzew. Obecnie trwa analiza tego - mówi Aleksandra Raś, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu. - Jedyne co możemy podejrzewać to, że chodzi o trudne podłoże. Jest to teren byłej cementowni. Podłoże marglowe jest po prostu trudne dla roślinności. Dopiero za jakiś czas będziemy w stanie powiedzieć, co możemy zrobić, żeby ta roślinność była w stanie takim, jak trzeba. Na miejscu codziennie są pracownicy i dbają zarówno o infrastrukturę, jak i o roślinność. To są pracownicy, którzy są standardowo na naszych obiektach. Zazwyczaj nie są to osoby, które są w jakiś sposób rekrutowane pod kątem tego, żeby były botanikami czy osobami, które znają się na roślinności.
Inne drzewa, które rosną na kamionce od lat, nie uschły.
Zapytaliśmy również rzeczniczkę MOSiR-u, czy już wcześniej trafiły do nich informacje o złym stanie młodych drzew. Jak nam przekazała, nie było takich sygnałów.
Nie wiadomo też, czy teren pod wkopanie drzew został odpowiednio przygotowany oraz jakie koszty zostały poniesione związku z nasadzeniami. MOSiR odsyła w tej sprawie do wydziału inwestycji w opolskim ratuszu.
Do sprawy będziemy wracać.