Ponad tysiąc osób bawiło się podczas wojewódzkich obchodów Światowego Dnia Inwalidy w Opolu. Spotkanie na terenie karczmy "Zagłoba" zorganizował Polski Związek Emerytów i Rencistów, który zrzesza 17 tysięcy seniorów z regionu. Na scenie prezentowały się artystyczne zespoły ludowe, a seniorzy mogli nie tylko skosztować tradycyjnych potraw, ale również zintegrować się podczas wspólnej zabawy tanecznej.
- Zawieramy znajomości z osobami z innych kół, z całej Opolszczyzny. Wymieniamy doświadczenia. Rodzą się nawet przyjaźnie. Czujemy się po prostu potrzebni- mówi seniorka z Brzegu.
- To już taka nasza tradycja. Takie spotkanie powoduje zadowolenie przede wszystkim. Po prostu możemy się trochę "wyżyć" - dodaje Elżbieta Konop, reprezentująca zespół "Babie lato" z Ozimka.
- Bardzo pięknie, że się spotykamy. Tańczymy, śpiewamy, brakowało bardzo takich spotkań - mówi Barbara Kołodziej z Kędzierzyna-Koźla.
- To spotkanie ma na celu wyciągnięcie emerytów z domowych pieleszy, aby ponownie zaczęli myśleć o sobie i kontaktach międzyludzkich - mówi Bogusław Sałatyński, przewodniczący Polskiego Związku Emerytów i Rencistów Województwa Opolskiego. - Bardzo ciężko jest wyciągnąć seniorów z domu. Opole wysyła co roku naszych członków na turnusy. W tym roku wyjechało 12 grup nad morze. Ale był problem, żeby skompletować grupy 50-osobowe. To efekt prawdopodobnie "popandemiczny", że nie chcą jeździć i się integrować. Boją się.
- Energia w ludziach się bierze od drugiego człowieka, który chce tutaj być, chce przyjechać, chce być uśmiechnięty, gotowy do zabawy. To jest pewnego rodzaju lekarstwo na to, że jesteśmy sami czasami w swoich domach - dodaje marszałek Andrzej Buła.
Podczas wydarzenia wyróżnienia i podziękowania odebrali przedstawiciele kół rejonowych w poszczególnych powiatach.