Plecaki odstawione, książki pochowane, świadectwa odebrane. Opolscy uczniowie rozpoczęli wakacje. Podkreślają, że po 10 miesiącach ciężkiej nauki, czas odpoczynku im się należy. Radość i szczęście z ponad 2 miesięcznej przerwy było widać dziś (23.06) na zakończeniu roku szkolnego w PSP nr 11 w Opolu.
- Bardzo się cieszymy, ponieważ w końcu można odpocząć i być szczęśliwym. Pojechać na obóz sportowy, po prostu się zrelaksować i nie myśleć o sprawdzianach. - Wstawanie przed 7 też nie należało do najłatwiejszych. - Cieszę się, ale też nie, bo już kończymy szkołę. - Bardzo się cieszę, bo to już koniec, już wszyscy są zmęczeni szkołą, w końcu są wakacje, więc można sobie odpocząć. - Można odpocząć od lekcji i wyjechać gdzieś daleko, a jak jest szkoła, to nie ma na to czasu.
- Dla mnie to był rok szczególny, bo wracaliśmy pełnym życiem do szkoły. Po tych ponad dwóch latach pandemii mogliśmy w końcu wyjść do ludzi, do uczniów, rodziców - dodaje Jarosław Cieśliński, dyrektor szkoły.
- Wracaliśmy do imprez takich, które kiedyś były dla nas ważnymi, dla całej społeczności szkolnej. To były takie rekreacyjne, typu festyn szkolny, dni otwarte szkoły czy rajd ogólnoszkolny. Chodziło o to, żeby dzieci wróciły, żeby integrować tę naszą społeczność szkolną. Wydaje nam się, że to się udało.
Uczniowie do szkół powrócą dopiero 4 września.