Do wodnych policjantów działających nad jeziorami w Turawie już od końca czerwca dołączają mundurowi na rowerach. Dojadą tam, gdzie terenówki się nie przecisną.
- Drużyna rowerowa będzie pracować z turystami, ale pod lupę weźmie też miłośników dwóch kółek - przekazał podkom. Dariusz Świątczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- W okolicach jezior turawskich będą jeździć, także w okolicach tych wszystkich wiosek, które leżą wokół. Więc trzeba się spodziewać takich kontroli celowanych właśnie w rowerzystów.
Turawskie ogniwo wodne, którego mundurowi pilnują porządku na akwenie już skutecznie winduje statystyki złapanych pijanych kierowców. - Prowadzący łódź to także kierowca - przypomina Świątczak.
- Musi się liczyć z taką karą, jakby prowadził samochód - czy to pod wpływem alkoholu, czy po użyciu alkoholu. Ale ja jeszcze dodam, że także pasażerowie na takiej łodzi motorowej wszyscy muszą być trzeźwi.
Dodajmy, że na wyposażeniu wodnej policji jest alkosensor. Mundurowi sprawdzają również, czy łódka, katamaran albo motorówka jest zarejestrowana.