Promocja zdrowego trybu życia i pomoc ciężko chorym dzieciom. Takie cele przyświecały uczestnikom Charytatywnego biegu z żonkilem, który odbył się na opolskiej wyspie Bolko.
To pierwsza edycja imprezy jednak, jak mówi jedna z jej organizatorek Anna Rogowska, zainteresowanie ze strony zawodników świadczy o dużym sukcesie tej inicjatywy.
- O poranku mieliśmy 240 uczestników, ale ciągle dopisywały się kolejne osoby. To bardzo zadowalająca liczba uczestników. Jest to impreza sportowa, ale zgromadziliśmy się tutaj przede wszystkim po to, żeby pomagać. Działamy na rzecz Domowego Hospicjum dla Dzieci w Opolu. Całość z wpisowego będzie przekazana właśnie na ten szczytny cel - tłumaczy.
Uczestnicy mogli przebiec 5-kilometrową trasę lub pokonać połowę tego dystansu maszerując z kijami nordic walking. Ci, którzy stanęli na starcie, przyznawali, że ważniejsza od wyników rywalizacji jest dla nich możliwość wsparcia potrzebujących.
- Warto pomagać, więc jeżeli jest taki bieg w Opolu, w którym mieszkam, no to nic tylko wyjść i po prostu pomóc.
- Główną motywacją jest dla mnie to, że pracuję w zaprzyjaźnionym hospicjum Betania. Taką inicjatywę biegania podjęliśmy już wtedy, gdy nasza koleżanka była chora. Zdecydowaliśmy się na to po to, by służyć jej w chorobie wsparciem i tym, że my się też trudzimy biegając, a ona trudzi się chorując - słyszymy.
Dodajmy, że Domowe Hospicjum dla Dzieci w Opolu posiada obecnie 23 podopiecznych z całego regionu. Wśród najpilniejszych potrzeb organizacji jest między innymi zakup kamizelek oscylacyjnych wykorzystywanych przez pacjentów z chorobami płuc.