Wprawdzie ogień w miejscu pożaru fabryki mebli w Niwnicy opanowano, ale na miejscu wciąż pracują strażacy.
Strażacy zabezpieczają pozostałe budynki. Trwa też ustalanie przyczyn pożaru. Jak donosi reporter Radia Opole, na miejscu pracę rozpoczęła grupa dochodzeniowo-śledcza.
Z pożaru ocalała jedna hala i część budynku zakładu, ale do zakończenia prac policji te obiekty z użytkowania są wyłączone. Pożar, który, przypomnijmy, wybuchł wczoraj po południu zniszczył fabrykę będącą własnością jednej rodziny. Pierwsze szacunkowe straty, obejmują zniszczone pożarem budynki oraz maszyny wyliczono na kilka mln złotych (ok. 5 mln).
Pożar fabryki oznacza również, że z dnia na dzień pracę straciło ok. 70 osób, które były w tej firmie w Niwnicy zatrudnione.