Dziwaki w świecie zwierząt, ziołolecznictwo, pokazy chemiczne, próby fizyczne, obserwatorium astronomiczne - to zaledwie ułamek atrakcji, które do godziny 22.00 goszczą na placu Kopernika w Opolu.
Trwa tam Opolski Festiwal Nauki. Swoje stoiska mają wydziały Uniwersytetu Opolskiego, a także np. Narodowy Bank Polski, GUS czy sanepid. Odwiedzić warto każde, bo tu toczy się gra... z nagrodami.
- Jest zabawa unicoinami. Sprzedajemy wiedzę za unicoiny, a za nie możecie kupić gadżety - mówi Katarzyna Książek, koordynator festiwalu nauki
- Wąchamy i szukamy jak połączyć zapachy z eliksirami. Trudne to zadanie - dodaje jedna z uczestniczek zabawy.
A jeśli kogoś ciągnie tylko do nauki, a nie do gry, to nie ma lepszego miejsca. Andrzej Trzebuniak z Instytutu Fizyki prezentuje drona z papierowych kubków.
- Siła nośna będzie go do góry wzbijała, jednak siła grawitacji go w końcu ściągnie do ziemi. Ale przy okazji zatoczy jeszcze efektowną pętlę, jeżeli pójdzie zgodnie z planem. A ten efekt nazywa się efekt Magnusa.
Można sięgnąć gwiazd. A dokładnie zerknąć pod okiem Andrzeja Czaińskiego z obserwatorium prosto na słońce, oczywiście przez odpowiednią lunetę.
- To jest słońce w linii h-alfa, przez specjalny teleskop coronado, w którym widać słońce w tej właśnie linii. Widać także protuberancje, czyli pióropusze gazu, plazmy.
Dodajmy, że na scenie głównej zaplanowano koncerty. Wystąpi m.in. Sławomir Kusz z zespołem.