Konieczność zwiększenia liczby pociągów dalekobieżnych i przywrócenie utraconych połączeń. To główny temat omawiany podczas debaty samorządowców i przedsiębiorców, która odbyła się w Starostwie Powiatowym w Kędzierzynie-Koźlu.
- „Okrągły stół dla kolei”, który postanowiliśmy zorganizować, wychodzi naprzeciw potrzebom komunikacyjnym regionu – mówi Paweł Masełko, starosta powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.
- Jest tutaj potrzeba takiego głosu właśnie samorządowego, bo w przestrzeni publicznej głównie jak już funkcjonuje to tylko ten projekt Racławice Śląskie - Racibórz, a niestety problemów mamy zdecydowanie więcej. Szczególnie dla tego obszaru tutaj południowego Opolszczyzny. Mówię tutaj o takich miastach jak Głubczyce czy Prudnik i Nysa, czy też ilością połączeń na terenie Kędzierzyna-Koźla i samego miasta Kędzierzyn-Koźle.
Mieszkańcy oczekują m.in. powrotu połączeń dalekobieżnych, które zostały zabrane w 2014 roku, kiedy ruszył remont linii Opole – Kędzierzyn-Koźle.
- To przewoźnik decyduje, którędy chce jechać - mówi Zbigniew Makowski, zastępca dyrektora ds. eksploatacyjnych Zakładu Linii Kolejowych w Opolu.
- Kończy się modernizacja tej linii, ostatnie dokumentacje i certyfikaty spływają, żeby można było podnieść prędkość do 160 km/h. To muszą być urządzenia sterowane ruchem kolejowym, które mają dopuszczenie do takiej prędkości, bo urządzenia, które były wcześniej miały tylko dopuszczenie do 120 km. Zrobić nawierzchnię to nie wszystko. Według mojej wiedzy, to jest najpóźniej grudzień tego roku, że prędkość się podniesie - dodaje.
- Mamy możliwość przygotowania porozumienia, które jest porozumieniem trzech, czterech powiatów i wskazanie, że dla nas ta linia kolejowa jest istotna – mówi Mariusz Hassa, adwokat.
- Im więcej będziemy o tym mówić, tym być może będą większe skutki. Natomiast ja osobiście oceniam, że porozumienie wypracowane przez cztery powiaty musi być słyszane w Warszawie, bo jest to tak naprawdę głos całego południa województwa, które mówi jednym głosem - potrzebujemy dojazdu do Warszawy, potrzebujemy lepszej komunikacji, jesteśmy wykluczeni transportowo – dodaje.
Przedstawiciele samorządów przygotują list intencyjny w sprawie m.in. zwiększenia liczby pociągów, a także gruntownej modernizacji Magistrali Podsudeckiej. W planach jest również zorganizowanie kolejnego spotkania, tym razem z parlamentarzystami.