Opolscy seniorzy maseczki covidowe zamienili na weneckie maski, zatańczyli w rytm deszczowej piosenki i przejęli klucze do miasta. W stolicy regionu ruszyły właśnie 23. Opolskie Dni Seniora. Wydarzenie odbywa się pod hasłem "Teraz sobie odbijemy" i potrwa aż cztery tygodnie.
- W ubiegłym roku świętowaliśmy skromnie za miastem, brakowało nam integracji i spotkań. Dlatego teraz deszczowa aura nam nie przeszkadza - mówią seniorzy.
- Dawniej to były tylko trzy dni, ale ze względu na pandemię świętowanie zostało rozłożone w czasie - mówi jeden z mężczyzn.
- Dla nas to święto to pokazanie, że w Opolu jesteśmy większością. Mamy się dobrze i po pandemii "odbijamy sobie", a maski covidowe zamieniamy na maski karnawałowe, weneckie. Przede wszystkim będzie to też czas na integrację z młodzieżą i z dziećmi - mówi Teresa Rozmarynowska, przewodnicząca Rady Seniorów Miasta Opola.
- Rok rocznie staramy się wykorzystać ten klucz od miasta i nie dewastujemy go. Bawimy się, "sportujemy" i dajemy znać pozostałym mieszkańcom o tym, że seniorzy to dobra paka - dodaje Waldemar Grzyl, Mister Opola z 2019 roku.
- Dla nas takie dni seniora to naprawdę odskocznia od rzeczywistości - zauważa seniorka.
- Zaplanowaliśmy tygodnie tematyczne, każdy znajdzie coś dla siebie - mówi Małgorzata Jarosz-Basztabin z Centrum Informacyjno-Edukacyjnego "Senior w Opolu". - Będziemy pływać statkiem, będziemy jeździć autobusem, ale i biesiadować. Będą także konkursy, zagadki, gry miejskie, trochę relaksu. To mnóstwo atrakcji dla seniorów, bo to w końcu cztery tygodnie wspólnej zabawy.
Dodajmy, że w dniach 9-10 września wydarzeniu towarzyszyć będą 20. Opolskie Dni Niepełnosprawnych. Natomiast obchody święta seniorów zakończy biesiada w stadninie koni w Grotowicach zaplanowana na 20-22 września. Wszyscy zainteresowani na poszczególne atrakcje mogą się zapisywać w domach dziennego pobytu i w centrum seniora przy ul. Krakowskiej 34 w Opolu.