Przedstawiciele Lewicy Razem interweniują w sprawie nowego stadionu Odry w Opolu, który miasto chce wybudować przy ul. Północnej. Zdaniem działaczy i parlamentarzystów będzie to finansowa studnia bez dna, a sam projekt nowego stadionu przekracza pierwotnie planowany budżet (100 milionów złotych) o 100%. W ramach interwencji poselskiej do prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego skierowano pytania czy miasto szacowało koszty modernizacji dotychczasowego stadionu przy ul. Oleskiej, jakie będą koszty kredytu na budowę nowego obiektu i z czego zostanie on pokryty.
- Doświadczenia z innych miast np. z Wrocławia czy z Kielc, pokazują, że stadiony przynoszą straty nawet kilkumilionowe, dlatego pytamy prezydenta z czego planuje spłacić kredyt w wysokości stu milionów złotych. Chcemy jako partia Razem powrócić do pomysłu remontu starego stadionu. Pytamy też ile taki remont by kosztował i czy w nawiązaniu do tego, że przetargi są na ponad 200 milionów, nie byłby po prostu tańszy - mówi Kamila Jarońska z partii Razem.
Z kolei poseł Marcelina Zawisza przypomniała, że kiedy w ubiegłym roku interweniowała w sprawie podwyżek dla pracowników socjalnych usłyszała od prezydenta Wiśniewskiego, że nie ma pieniędzy, ponieważ żyjemy w czasach pandemii. - Teraz okazuje się, że dodatkowe sto milionów ponad to, co było planowane nie tylko się znajdzie, ale pan prezydent postanowił przeznaczyć to stadion w Opolu.
- Niestety w wielu samorządach bywa tak, że władza bardziej myśli o tym, jak zbudować sobie kolejny pomnik, niż o tym, jak godnie płacić pracownikom samorządowym. To musi się zmienić - dodaje Adrian Zandberg, poseł Lewicy i lider Lewicy Razem.
Dariusz Król z biura prasowego opolskiego ratusz odpowiada, że inflacja w Polsce jest najwyższą w całej Europie i stale rośnie. - Trudno się dziwić, że rosną także ceny - mówi. - Pieniądze na nowy stadion piłkarski w Opolu są pozyskiwane z innych źródeł niż wynagrodzenia pracownicze. Trochę więc wstyd, że posłowie nie znają takich podstaw lub nie chcą znać. Przypomnę też, że pracownicy MOPR dostali podwyżki podobnie jak inni pracownicy naszego samorządu. Zdecydowana większość opolan chce nowego stadionu, bo ten przy ulicy Oleskiej pamięta przecież czasy głębokiego, czarnego-białego PRL. Jego remont byłby droższy, a przy okazji uniemożliwiłby budowę aquaparku.
Dariusz Król przypomina, że choć przetarg jest rozstrzygnięty to miasto jeszcze nie podjęło decyzji czy budowa ruszy. - Oferty i rozwiązania są analizowane - dodaje.