Dwa zwycięstwa i porażka – tak wygląda bilans opolskich drużyn w 32. kolejce piłkarskiej III ligi. MKS Kluczbork pokonał Odrę Wodzisław 3:1. Bardzo ważne zwycięstwo, dające jeszcze nadzieję na utrzymanie w III lidze, zanotowała Stal Brzeg, która pokonała Wartę Gorzów 2:0. Z czwartą ligą wita się powoli Polonia Nysa, która przegrała na wyjeździe z Miedzią II Legnica 1:3.
- To było ogromnie ważne zwycięstwo, które utrzymuje nas w grze – powiedział po spotkaniu Stal – Warta, trener Stali Brzeg Kamil Rakoczy.
- Sytuacja jest dalej napięta, ale dzisiaj zadziałało to mobilizująco na chłopaków. Jestem zadowolony z tego meczu, bo to chyba nasz najlepszy mecz tutaj. Chciałbym, aby tak moje drużyny grały i tak dzisiaj dobrze brzeska Stal wyglądała, że zdobyła 3 pkt i mogła się pokusić tutaj o większe zwycięstwo.
- Oczywiście cieszymy się z wygranej, choć uważam, że stać nas na więcej – powiedział po meczu z Odrą Wodzisław Adrian Błaszkiewicz, kapitan MKS-u Kluczbork.
- Uważam, że potencjał tej drużyny jest większy, niż gra o środek tabeli i szkoda, że mieliśmy tutaj kilka słabszych spotkań i te punkty wypuściliśmy, bo gdybyśmy mieli tą dyspozycję, którą mamy teraz to myślę, że bylibyśmy w pierwszej 5-tce.
MKS zajmuje 7. miejsce w ligowej tabeli i do końca rozgrywek zamierza walczyć o 5. pozycję. Stal Brzeg jest 14. i traci 3 punkty do Warty Gorzów Wielkopolski, z którą ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań. W najgorszej pozycji jest 15. Polonia Nysa, która powoli godzi się z losem i powrotem do 4. Ligi.