Stal Brzeg w coraz gorszej sytuacji na finiszu piłkarskiej III ligi. Zawodnicy Kamila Rakoczego przegrali na wyjeździe 1:3 z LKS-em Goczałkowice Zdrój i na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek klub znajduje się w strefie spadkowej. Cenny punkt w meczu z liderem – Polonią Bytom – wywalczyła natomiast Polonia Nysa. W spotkaniu rozegranym w Bytomiu padł bezbramkowy remis.
Brzeżanie, którzy od początku rundy wiosennej rozpoczęli heroiczną walkę o utrzymanie, najpierw wygrzebali się z ostatniego miejsca, zaczęli zbierać punkty, jednak na trzy kolejki przed końcem ligi zajmują w tabeli 15, zagrożone spadkiem miejsce w tabeli III ligi grupy III.
Nie pomogła im porażka w dzisiejszym spotkaniu z LKS-em Goczałkowice-Zdrój. Stal przegrała w Goczałkowicach 1:3, a honorowe trafienie dla brzeżan w 81. minucie meczu zaliczył Dominik Bronisławski z rzutu karnego.
Będąca tuż nad kreską Polonia Nysa w spotkaniu rozegranym w roli gospodarza w Bytomiu z miejscową Polonią dopisała do swojego dorobku 1 punkt i wciąż, choć sytuacja jest bardzo trudna, liczy na utrzymanie w III lidze. Polonia Bytom dzięki remisowi zapewniła sobie triumf w rozgrywkach i awans do II ligi na trzy kolejki przed końcem sezonu.
MKS Kluczbork swój mecz rozegra w niedzielę o godzinie 18:00 w Głogowie z rezerwami Chrobrego.