Radio Opole » Radio Opole w powiecie kluczborskim (DAB+) » Informacje z powiatu kluczborskiego

Informacje z powiatu kluczborskiego

2023-04-19, 21:15 Autor: Grzegorz Frankowski

Mickiewicz Kluczbork przegrywa pierwszy mecz w ćwierćfinale rozgrywek 1. ligi siatkarzy

Mecz Mickiewicza z Visłą w Kluczborku - [fot: Grzegorz Frankowski]
Mecz Mickiewicza z Visłą w Kluczborku - [fot: Grzegorz Frankowski]
Mecz Mickiewicza z Visłą w Kluczborku - [fot: Grzegorz Frankowski]
Mecz Mickiewicza z Visłą w Kluczborku - [fot: Grzegorz Frankowski]
Siatkarze Mickiewicza Kluczbork przegrali przed własną publicznością z Visłą Proline Bydgoszcz 0:3 ( 16:25, 16:25, 23:25) w pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu rozgrywek Tauron 1. ligi . Zespół gości był wyraźnie lepszy i odniósł zasłużone zwycięstwo. Do półfinału awansuje drużyna, która jako pierwsza wygra dwa spotkania.
Pierwsza przewagę uzyskali goście przy wyniku 7:5. Odpowiedź Mickiewicza była natychmiastowa i dzięki między innymi świetnej zagrywce Janusza Górskiego gospodarze doprowadzili do remisu 7:7. W kolejnych akacjach przewagę ponownie zaczęli budować siatkarze z Bydgoszczy, którzy dzięki skutecznych atakom i dobrej grze blokiem objęli prowadzenie 14:9. Dobrze dysponowana Visła już do końca seta utrzymywała bezpieczną przewagę i ostatecznie premierowa odsłonę wygrała 25:16.

Po zmianie stron niestety nic się nie zmieniło. Bydgoszczanie dość szybko odskoczyli na kilka punktów i ponownie w pełni kontrolowali sytuację na parkiecie. Drugi set kończy się wygraną gości w identycznym stosunku, jak w pierwszym 25:16.

Trzeci set był zdecydowanie bardziej wyrównany, ale i tym razem lepsi byli goście, którzy wygrali 25:23, a mecz 3:0.

Spotkanie podsumowuje trener Mickiewicza, Mariusz Łysiak. - Nie wiem czy stawka nas przerosła. Myślę, że nie. Nie to było przyczyną porażki. Myślę, że bardzo dobra gra zespołu Visły Bydgoszcz. W polu zagrywki zagrali rewelacyjnie. Do tej pory nie widziałem zespołu z Bydgoszczy, tak grającego na zagrywce. Cieślik, Krysiak i pozostali zawodnicy również robili nam dużo problemów z przyjęciem i to było chyba kluczem do ich sukcesu.
Mariusz Łysiak

Zobacz także

567891011
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »