MKS Kluczbork zremisował z Cariną Gubin 1:1 w meczu 2. kolejki piłkarskiej III ligi. Zawodnicy Tomasza Chatkiewicza przegrywali po pierwszych 45. minutach 0:1, jednak zdołali wyrównać i mogli pokusić się o zwycięstwo, bo Carina Gubin od 71. minuty grała w osłabieniu.
- Nie ukrywamy, że jesteśmy rozczarowani, bo liczyliśmy na zwycięstwo, szczególnie, że graliśmy w przewadze - powiedział Adrian Błaszkiewicz, kapitan MKS-u Kluczbork.
- Żałujemy, bo myślę, że to są dwa punkty stracone, a nie jeden zdobyty i tak chyba trzeba patrzeć na to spotkanie. Nie chcemy w tym sezonie grać o utrzymanie, chcemy grać o coś więcej, no i tutaj u siebie musimy punkty zdobywać. Liga jest długa, no ale z każdego meczu musimy wyciągać jak najwięcej.
Bramkę dla MKS-u strzelił z rzutu karnego Marcin Przybylski. Po dwóch kolejkach MKS Kluczbork ma na swoim koncie 1 pkt. i zajmuje 13. miejsce w tabeli. Biało-niebiescy w kolejnym meczu zmierzą się ze Ślęzą Wrocław.