W meczu otwierającym sezon III grupy 3. ligi piłki nożnej drugi zespół Rakowa Częstochowa pokonał MKS Kluczbork 2:1. Gospodarze wygraną zapewnili sobie w końcówce.
W Kluczborku obawiano się starcia z rezerwami Rakowa. Zespół z Częstochowy "na papierze" prezentował się bardzo mocno i dał tego przykład na inaugurację.
Spotkanie lepiej rozpoczęli jednak zawodnicy z Kluczborka. MKS prowadził od 19. minuty po trafieniu Daniela Błędowskiego. Jednobramkowe prowadzenie biało-niebieskich utrzymało się do przerwy.
MKS długo utrzymywał korzystny rezultat także po zmianie stron. Sytuacja zmieniła się na kwadrans przed końcem spotkania. W 75. minucie wyrównał Bartosz Chłód, a zwycięską bramkę gospodarze strzelili na cztery minuty przed końcem. Jej autorem Pedro Vieira.
- Mimo porażki patrzymy w przyszłość z optymizmem - komentuje prezes MKS-u Waldemar Sosin. - Drużyna jest scalona. W ostatnich dniach przed ligą doszedł do nas jeszcze jeden bardzo wartościowy zawodnik. On też potrzebuje czasu, aby zgrać się z pozostałymi. Także uważamy, że nasz zespół będzie stanowił dużą siłę.
Dzisiaj (06.08) dwa kolejne spotkania naszych zespołów. O 17:00 Polonia Nysa podejmie Carinę Gubin i z tego meczu przeprowadzimy relację w audycji Cały Nasz Sport. Od 18:00 natomiast mecz w Brzegu, gdzie Stal zmierzy się z rezerwami Chrobrego Głogów.