Radio Opole » Radio Opole w powiecie kluczborskim (DAB+) » Informacje z powiatu kluczborskiego

Informacje z powiatu kluczborskiego

2024-07-01, 16:32 Autor: Witold Wośtak

Pracownicy "Wagonówki" poszli na ustępstwa. W PKP Cargo rusza postępowanie sanacyjne

Zdjęcie ilustracyjne [fot.P.Wójtowicz]
Zdjęcie ilustracyjne [fot.P.Wójtowicz]
Na mniejszy wymiar pracy i tym samym niższe wynagrodzenie zgodzili się pracownicy Zakładu Napraw Taboru w Kluczborku dla ratowania swoich miejsc pracy. Zakład należy do spółki córki PKP Cargo, która ma problemy finansowe.
Redukując koszty, PKP Cargo przestała zlecać pracę między innymi zakładowi w Kluczborku, który zatrudnia 220 osób, głównie spawaczy i ślusarzy. Pula innych zleceń jest diametralnie mniejsza.

- Załoga zgodziła się na spore ustępstwa - mówi Dariusz Brzęczek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Śląska Opolskiego.

- Zmniejszenie wymiaru pracy do 80 procent, a tym samym wynagrodzenie niższe o 20 procent, daje wymierne oszczędności pracodawcy, ale też ogromne straty w budżecie domowym pracownika. Jest również brak premii przyznawanej pracownikom. Sumując to, kadra utraci po półtora tysiąca złotych wynagrodzenia w skali miesiąca.

Tymczasem dziś (1.07) zarząd spółki PKP Cargo przekazał informację, że wprowadza tzw. postępowanie sanacyjne. Sanacja oznacza cięcie kosztów, reformę zatrudnienia i wstrzymanie egzekucji wierzytelności. Postępowanie sanacyjne wyłącza specjalną ochronę pracowników przed zwolnieniem. Pełniący obowiązki prezesa nie wykluczył, że konieczne będą zwolnienia w firmie.

Dariusz Brzęczek uważa, że dla związkowców nie ma sytuacji beznadziejnej przy zdrowym dialogu. Pytamy, jakie mogą być losy Zakładu Napraw Taboru w Kluczborku.

- Myślę, że pracodawca doprowadzi do sytuacji, kiedy porozumie się z pracownikami i po pewnym okresie przejściowym sytuacja wróci do normy. Obawiamy się jednak, że będą kolejne zakłady pracy działające w ten sposób i to zjawisko może stać się nagminne. Coraz więcej zakładów, zwłaszcza będących własnością Skarbu Państwa, może dążyć do tych zachowań.

Pełniący obowiązki prezesa PKP Cargo Marcin Wojewódka przekazał Informacyjnej Agencji Radiowej, że przyczyną kryzysu w zakładzie jest złe zarządzanie poprzednich władz firmy. W pierwszym kwartale tego roku PKP Cargo przyniosła straty w wysokości 118 milionów złotych netto.

Z informacji Dariusza Brzęczka wynika, że również w Zakładach Azotowych Kędzierzyn S.A. podjęto próbę obniżenia wynagrodzeń pracowniczych. Cięcia miałyby dotyczyć dodatków, czyli między innymi nagród jubileuszowych, dodatku za drugie zmiany i staż oraz premii.
Dariusz Brzęczek 1
Dariusz Brzęczek 2

Zobacz także

45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »