Śledztwo na Śląsku zakończyło się zatrzymaniem pod Kluczborkiem. Tam właśnie w ręce śledczych z Katowic, zwalczających przestępczość samochodową, trafił 45-latek podejrzany o kradzieże francuskich aut.
To była zasadzka z zatrzymaniem - tak akcję z okolic Kluczborka opisują mundurowi. Przyłapali 45-latka w aucie, które zostało skradzione kilka godzin wcześniej w Łodzi. Na miejscu kryminalni odzyskali też drugi kradziony samochód.
Złodziej gustował w francuskich markach. Kradł głównie nocą z osiedli mieszkaniowych, wykorzystując do włamań urządzenia elektroniczne. Policja zabezpieczyła je, a także tablice rejestracyjne z innych skradzionych aut. Zatrzymany to recydywista, siedział już w więzieniu za podobne przestępstwa.
45-latek na sprawę w sądzie poczeka w areszcie. Wartość odzyskanych aut oszacowano na 150 tysięcy złotych.