150 złotych kosztuje miesiąc parkowania na rozbudowanym parkingu za urzędem miejskim i starostwem w Kluczborku. Taką uchwałę w ubiegłym tygodniu podjęli radni miejscy.
To oferta kierowana do osób zatrudnionych w budynkach wokół parkingu, między innymi w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych czy Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Pracownicy magistratu i starostwa nie płacą za parking. - 150 złotych za miesiąc to stawka obowiązująca na istniejących już parkingach, na przykład w Rynku - mówi Jarosław Kielar, burmistrz Kluczborka.
- Przeliczając to na dni robocze w miesiącu, mamy stawkę około siedmiu złotych dziennie. To nie będą wyznaczone miejsca, bo na tym parkingu nie ma miejsc zarezerwowanych dla kogokolwiek. Trzeba to robić z dużym rozsądkiem, czyli ograniczyć liczbę miejsc abonamentowych być może do 30. Będzie taka możliwość, jeśli oczywiście znajdą się chętni.
Dla petentów pierwsza godzina jest również bezpłatna, a jeśli wizyta w urzędzie potrwa dłużej, można zresetować bilet. Za drugą i każdą kolejną godzinę parkowania płaci się 5 złotych.