Pierwsza wiata rowerowa dla niepełnosprawnych stanęła w Kluczborku. Za inwestycję przy ulicy Gałczyńskiego odpowiada Spółdzielnia Mieszkaniowa "Przyszłość".
Jak mówi prezes Andrzej Nowak, większość mieszkańców to osoby starsze, a wiele z nich ma różnego rodzaju dysfunkcje. Ta grupa prosiła o ułatwienie życia poprzez wiaty zewnętrzne. Zwłaszcza, że w blokach z lokalami usługowymi na parterze piwnice są dwa razy głębsze niż w standardzie.
- Ta wiata posłuży mieszkańcom czterech bloków, a jest w niej 30 miejsc - dodaje Nowak. - Postanowiliśmy dać jak na razie pierwszeństwo osobom niepełnosprawnym, bo mimo wszystko to im jest najtrudniej poruszać się. Ludzie młodzi i zdrowi mogą spokojnie zejść po ten rower do piwnicy i wynieść go. W dalszych krokach skierujemy się do seniorów. Pomoc, empatia i zrozumienie wobec słabszej osoby jest jak najbardziej na miejscu.
W jaki sposób jest weryfikowana możliwość korzystania z wiaty? Niepełnosprawni dostarczają spółdzielni stosowne dokumenty świadczące o dysfunkcji i wtedy otrzymują klucze.