Wirtualną strzelnicę mają do dyspozycji uczniowie klasy o profilu mundurowym Zespołu Szkół Licealno-Technicznych w Kluczborku. Z symulatora skorzystają również pozostali uczniowie, ale i wszyscy chętni mieszkańcy powiatu kluczborskiego.
Adaptacja pomieszczenia, w którym była siłownia, kosztowała łącznie ponad 200 tysięcy złotych, z czego 165 tysięcy dała dotacja Ministerstwa Obrony Narodowej. Marcin Ociepa, opolski wiceminister obrony, mówi, że chodzi o poczucie odpowiedzialności wśród uczniów za drugiego człowieka.
- Umiejętność strzelania to jest wzięcie na siebie pewnej odpowiedzialności, bo kto bierze do ręki broń, bierze jednocześnie odpowiedzialność za życie drugiego człowieka. To niezwykle istotne, aby uczniowie mieli świadomość, że wraz z bronią jest odpowiedzialność, która sprowadza się do strzelania w celu ratowania życia, a nie odbierania życia.
- Można wszczepić strzelectwo wśród młodych ludzi i cieszę się, że w Kluczborku otwieramy już drugą strzelnicę. Jak widać, jest taka potrzeba, a młodzież garnie się do korzystania z podobnego obiektu - dodaje Tomasz Witkowski, wicewojewoda opolski.
Michał Krawiec, uczeń klasy mundurowej dodaje, że zwłaszcza dziś w niespokojnych czasach, ważna jest umiejętność strzelania. - Moim zdaniem, bardzo ważne jest to, abyśmy szkolili się w obsłudze broni. W dzisiejszym świecie trzeba nieco odnaleźć się, bo życie jest inne niż było to dziesięć miesięcy temu - przed wybuchem wojny w Ukrainie. Nikt nie myślał, że historia potoczy się w ten sposób.
Piotr Sitnik, dyrektor szkoły, zwraca uwagę, że strzelectwo jest obecnie coraz bardziej popularne. - Wśród młodych ludzi, ale nie tylko wśród młodych, to dzisiaj coraz częściej hobby. U nas w szkole będzie można zrobić wstęp, złapać bakcyla, a później można jeździć i rozwijać swoją pasję na profesjonalnych strzelnicach, których jest coraz więcej.
Dodajmy, że to druga strzelnica wirtualna w Kluczborku.