Będzie drożej, ale nie wiadomo, o ile. Wzrostu opłat za centralne ogrzewanie oraz wodę mogą w tym roku spodziewać się mieszkańcy gminy Prudnik. Niewiadomą jest skala tych podwyżek. Media te dostarczają odbiorcom ciepłownia i wodociągi, które są komunalnymi spółkami. Koszty ich funkcjonowania winduje m.in. zwiększenie cen paliw i prądu.
- Jeżeli chodzi o opłaty za ciepło systemowe i wodę to mamy ograniczone pole manewru, gdyż pieczę na taryfami sprawuje państwowy regulator – wyjaśnia Jarosław Szóstka, wiceburmistrz Prudnika. – W przypadku Zakładu Energetyki Cieplnej jest to Urząd Regulacji Energii, a w przypadku Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Prudniku są to Wody Polskie. Nowe taryfy zakładają pewną procentową podwyżkę związaną choćby z podniesieniem płacy minimalnej, a także kosztami innych usług. Jaka będzie decyzja państwowego regulatora, to tego nie jestem w stanie powiedzieć.
Już co trzecia gmina złożyła wniosek o podwyżkę stawek opłat za wodę i ścieki. Wody Polskie zaakceptowały 150 taryf. Wzrost cen to maksymalnie 10 procent. W 376 przypadkach państwowy regulator nie zgodził się na proponowane taryfy – podała Polska Agencja Prasowa.
Natomiast wiceburmistrz Prudnika zapewnia, że w tym roku nie będzie podwyżek opłat w strefach parkowania. Utrzymane zostaną też darmowe przejazdy komunikacją miejską.