Tąpnięcie gospodarcze związane ze wzrostem cen i usług odbija się też na budownictwie w powiecie prudnickim. Na aktywność w tej branży wpłynął też COVID. Przed dwoma laty tamtejszy nadzór budowlany przeprowadził blisko 70 czynności kontrolnych i procesowych.
- W ubiegłym roku było ich już 181 - mówi Marek Ruda, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Prudniku.
– Skończył się COVID, w związku z tym zgłoszeń nieprawidłowości na budowach czy przy użytkowaniu obiektów mamy więcej. Zmniejszyła się ilość rozpoczynanych budów. W 2021 roku zgłoszeń było 446, a w roku ubiegłym było ich 329. Natomiast na podobnym poziomie kształtuje się liczba zawiadomień o zakończeniu budów. Oddanych do użytkowania budynków mieszkalnych było w 2021 roku 53, a w zeszłym roku było ich 57.
Przykładem stagnacji budowlanej w regionie jest Prudnik, gdzie od kilku dziesięcioleci nie powstał nowy obiekt wielorodzinny. W mieście tym realizację takich budynków przygotowują spółki: Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa Opolskie Południe oraz Prudnickie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.