Burmistrz Prudnika przedłużył blokadę ponadplanowych wydatków finansowych. Dotyczy to magistratu oraz podległych mu jednostek budżetowych. Chodzi o zakupy oraz np. delegacje krajowe i zagraniczne urzędników. Trudności finansowe są efektem bieżącej sytuacji gminy oraz następstwem spłaty zobowiązań zaciągniętych za zarządów poprzedniego burmistrza.
- Pojawienie się związanych z tym problemów wskazywały wieloletnie prognozy finansowe – wyjaśnia Grzegorz Zawiślak, burmistrz Prudnika. - 2021 i 2022 rok były planowane jako lata chude dla wydatków bieżących gminy. Nie miałem innego wyjścia. Koronawirus oraz reforma podatkowa, ulgi podatkowe dla młodych ludzi zakładających firmy, obniżenie podatku PIT, to wszystko spowodowało mniejsze wpływy do budżetu gminy.
Obostrzenia finansowe związane z wydatkami gminy burmistrz Prudnika wprowadził zarządzeniem w połowie roku. Teraz poinformował radnych o kontynuowaniu tej blokady do końca grudnia.