Przeciąga się remont związany z utworzeniem Prudnickiej Galerii Sztuki. Prezentowane tam będą przed wszystkim obrazy znanej artystki Hanny Bakuły. W przetargu na wykonawcę prac wyłoniono Zakład Usług Komunalnych w Prudniku, który jest spółką gminy. Roboty miały zakończyć w listopadzie zeszłego roku.
- Pojawiły się pewne problemy - mówi Jarosław Szóstka, wiceburmistrz Prudnika. – Prace budowlane, te cięższe się przeciągnęły ze względu na brak specjalistów u naszego wykonawcy. Tutaj chodziło o instalacje elektryczne. Jesteśmy na finiszu najcięższych robót. Teraz będą prace wykończeniowe, najważniejsze związane z całym systemem wentylacji i odpowiedniej ekspozycji tych obrazów.
Kolejna prudnicka placówka wystawiennicza powstaje w pomieszczeniach, gdzie działała prywatna galeria sztuki. Obiekt dzierżawiono od gminy, która ponownie nim dysponuje od kilku lat.
Pojawił się też pomysł sprzedaży tej nieruchomości. Jednak nie zgodzili się na to radni. Na sfinansowanie remontu gmina przeznaczyła 331 tys. zł. Utworzona tam galeria ma rozpocząć działalność w połowie roku. Zarządzać nią będzie prudnickie muzeum, które ma największą w kraju kolekcję obrazów Hanny Bakuły.