Ponad milion złotych straty wygenerował w ubiegłym roku oddział dziecięcy szpitala Prudnickiego Centrum Medycznego. Przyczyną jest niewielka liczba pacjentów oraz konieczność zapewnienia pełnej obsady medycznej, co jest wymogiem kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Podczas ostatnich obrad Związku Powiatów Polskich zmianę tych zasad postulował starosta prudnicki.
- Chodzi o organizację ochrony zdrowia w szpitalach powiatowych – wyjaśnia Radosław Roszkowski. – Należałoby doprowadzić do sytuacji, w której liczylibyśmy obsadę pielęgniarską i lekarską w stosunku do łóżek zajętych przez pacjentów, a nie takich, którymi dysponuje szpital. Byłoby to dużo bardziej elastyczne. W przypadku chociażby oddziału dziecięcego ma to ogromne uzasadnienie.
Obłożenie łóżek na tych oddziałach w szpitalach powiatowych ma charakter sezonowy i jest największe, gdy występuje szczyt zapadalności na choroby zakaźne.
Starosta Roszkowski, który zasiada w zarządzie Związku Powiatów Polskich, wystąpił też z postulatem odnoszącym się do propozycji tworzenia powiatowych centrów zdrowia.
- Obowiązkowa byłaby chirurgia planowa. Nie byłoby konieczności utrzymywania chirurgii całodobowej. Takie nocne operacje w szpitalu PCM zdarzają się bardzo rzadko. Natomiast zmusza nas to do utrzymywania całodobowych dyżurów lekarskich, anestezjologów, co generuje koszty niewspółmierne do korzyści. W przypadku takiego powiatu jak nasz nie jest to celowe.
Postulaty zgłoszone przez prudnickiego starostę Związek Powiatów Polskich skieruje do Ministerstwa Zdrowia.