Radio Opole » Radio Opole w powiecie prudnickim (DAB+) » Informacje z powiatu prudnickiego

Informacje z powiatu prudnickiego

2023-09-01, 17:15 Autor: Witold Wośtak

Rolnicy przekonują o dramatycznej sytuacji w skupach. Lider AgroUnii na Opolszczyźnie

Konferencja prasowa AgroUnii i rolników w Prudniku [fot. Witold Wośtak]
Konferencja prasowa AgroUnii i rolników w Prudniku [fot. Witold Wośtak]
"Tak złej sytuacji nie było od wielu lat". Przekonywali o tym dzisiaj (01.09) opolscy rolnicy podczas strajku na południu naszego województwa.
Ich zdaniem, ceny w skupach zboża i mleka są rekordowo niskie, koszty produkcji rosną, a na dodatek brakuje paliwa rolniczego. Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii oraz kandydat Koalicji Obywatelskiej do Sejmu, zwrócił uwagę między innymi na datę 15 września, kiedy skończy się zakaz importu zboża z Ukrainy do Unii Europejskiej.

- Boimy się o to, co będzie. Czy przywóz zbóż z Ukrainy znów będzie odbywał się pełną gębą, otwartą granicą i wypełni nasze magazyny, czy jednak nasz rząd rozpocznie prawdziwą dyskusję na forum Unii Europejskiej i powie o wprowadzeniu zasad, które dadzą nam pewność na kilka lat.

Arkadiusz Kożuszko, pełnomocnik AgroUnii na województwo opolskie, podaje za przykład cenę skupu indyków, za które płaciło się 10 złotych, a obecnie jest to 6 złotych.

- Jeżeli obecna cena utrzyma się, w Polsce nie będzie indyków i zostaniemy uzależnieni od eksportu. Co do mleka, ono kosztowało 2,80 złotych, a dzisiaj ceny wahają się następująco: większy gospodarz ma około 1,90 złotych, a mali gospodarze mogą liczyć na około 1,50 złotego. Aby wyjść na zero, jeśli chodzi o opłacalność mleczarstwa, to musi być minimum 2 złote.

Robert Grelich, rolnik z Olbrachcic, uważa, że ceny wszystkich produktów spadają o połowę. - W ubiegłym roku o tej porze sprzedawaliśmy tonę pszenicy po 1680 złotych, a dzisiaj mamy za to 620 złotych. Z kolei koszty zostały na tym samym poziomie. Doszedł nam jeszcze kolejny problem, mianowicie z dostępnością paliwa. Ostatnio zamówiłem trzy tysiące litrów, a firma przywiozła mi półtora tysiąca, bo nie byli w stanie zrealizować tego zamówienia.

Dodajmy, wczesnym popołudniem rolnicy spotkali się w Prudniku, by na 14:00 przejechać do Głębinowa.
Michał Kołodziejczak
Arkadiusz Kożuszko
Robert Grelich

Zobacz także

2024-10-15, godz. 08:00, Wiadomości z regionu „Będzie to nowoczesna przychodnia”. W Prudniku chcą stworzyć centrum terapii oddechowej Za 5,5 mln zł powstanie w Prudniku nowoczesna placówka lecznicza i edukacyjna. Inwestycję zrealizuje samorząd powiatowy i podległa mu spółka medyczna - PCM. Przedsięwzięcie zaplanowano w ramach projektu pn. „Przywrócenie do funkcjonalności… » więcej 2024-10-14, godz. 17:30, Gospodarka Poszkodowani przez powódź pracodawcy muszą poczekać na pomoc finansową Wielka woda podtopiła w powiecie prudnickim zakłady produkcyjne oraz małe firmy usługowe. Powódź nie odbiła się jednak negatywnie na lokalnym rynku pracy. » więcej 2024-10-14, godz. 13:48, Wiadomości z regionu Około 15 nieruchomości do rozebrania. Szacowanie zniszczeń w Głuchołazach i Prudniku trwa Trwa szacowanie strat w infrastrukturze mieszkaniowej w gminach Głuchołazy i Prudnik po powodzi. » więcej 2024-10-10, godz. 08:00, Wiadomości z regionu Prudnik liczy straty po powodzi: 100 mln zł na odbudowę, setki osób bez pracy Prudnik liczy straty po powodzi. Te są zarówno w infrastrukturze drogowej, mostowej czy sportowej. Powódź dotknęła również wiele zakładów produkcyjnych znajdujących się w Prudniku. Firmy wstrzymały swoją działalność, a wiele… » więcej 2024-10-09, godz. 20:00, Wiadomości z regionu Powódź w Prudniku: straty w infrastrukturze powiatowej sięgają 25 mln złotych Wrześniowa powódź obeszła się dość łagodnie z powiatową infrastrukturą - tak szacowanie strat ocenia starosta powiatu prudnickiego. Nie oznacza to jednak, że ich nie ma. Powódź najbardziej dotknęła drogi i mosty, takie jak trakt… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »