Rozpoczęta przebudowa prudnickiego stadionu miejskiego skomplikowała sytuację grających tam piłkarzy Pogoni. W nowym sezonie ligowym będą musieli występować na boisku przy ul. Włoskiej, w dawnych koszarach. Do tego wymagane jest uzyskanie licencji dopuszczającej ten obiekt do czwartoligowych rozgrywek.
- Musimy spełnić szereg warunków - mówi wiceburmistrz Prudnika Jarosław Szóstka. – Przede wszystkim obiekt musi być ogrodzony. Tego na boisku przy ul. Włoskiej nie ma. Jest to teren otwarty. Kolejna rzecz to ogrodzenie wewnętrzne, czyli oddzielenie samej murawy od trybun. Muszą być także krzesełka dla kibiców w liczbie minimum 150, bo tyle trzeba zapewnić miejsc na poziomie czwartej ligi.
Pierwszy mecz ligowy Pogoń Prudniku rozegra u siebie w październiku. Do tego czasu zrealizowane mają być wszystkie zalecania licencyjne piłkarskich rozgrywek. Gmina wyda na to kilkadziesiąt tysięcy złotych.