- Jest to okazja do spotkania się, opowieści i ciekawego spędzenia czasu przez motocyklistów nie tylko z Polski - mówi Artur Żurakowski z Opolskiego Towarzystwa Motocyklowego, które organizuje prudnicki zlot. – Na prudnickim rynku zaprezentuje nam się polski stunter, który zasłynął na świecie akrobacjami motocyklowymi. Będzie też wspaniała grupa słowacka, która przypomni klimaty Beatlesów. Chwalimy się, że mamy jedną z najdłuższych parad motocyklowych w Polsce. Ma ona blisko 30 kilometrów. Dla motocyklistów jest to wielka frajda przejechać się wolno, pokazać swoje motocykle, czasami się ciekawie przebrać. Te przebrania też są dość barwne.

Koncerty prudnickiego zlotu motocyklowego rozpoczną się w piątek o godzinie 18:00. Wystąpi m.in. zespół „Trio 3 twarze”. W sobotę przed godziną 13:00 kawalkada pasjonatów jednośladów wjedzie na prudnicki rynek. Tam odbędzie się oficjalne otwarcie zlotu oraz pokaz stuntu w wykonaniu Macieja Dop Bielickiego. Następnie wyruszy parada motocyklowa, która dotrze do Głuchołaz. W programie są też przejażdżki grupowe po Górach Opawskich, zwiedzanie zamków w Mosznej i czeskim Javorniku. O godzinie 18:00 w Grocie Lurdzkiej Sanktuarium Św. Józefa w Prudniku-Lesie rozpocznie się msza święta połączona ze święceniem pojazdów. Potem nagrodzony zostanie najstarszy uczestnik zlotu oraz motocykl oldtimer. O godzinie 21:00 zagra zespół „Slovakia”. Patronat medialny nad zlotem objęło Radio Opole.