Miłośnicy jednośladów z całej Polski pojawili się w Prudniku-Lesie, gdzie trwa 15. Zlot Motocyklowy. Wydarzenie odbywa się pod hasłem "Motocyklem na Rock Festival Polska-Czechy". Sam festiwal otworzyła 20-kilometrowa parada motocyklowa. Nie zabrakło pokazu akrobacji kaskaderskich i przejażdżek po Górach Opawskich.
Uczestnicy zgodnie podkreślają, że to impreza, którą charakteryzuje magia tego miejsca.
- Przyjechaliśmy z Niemiec, z miejscowości Paderborn. Tu jest moja maszyna goldwing. Na trzech motocyklach w pięciu przyjechaliśmy. Co roku tu jestem, bo to są moje strony, stąd pochodzę, z Solca koło Białej Prudnickiej. Motocyklem jeżdżę już 42 lata. Bardzo nam się tu podoba - mówi Jan Reszka.
- Ten zlot ma swój klimat. Jest dobra atmosfera, możemy się spotkać z chłopakami. Człowiek się może wyluzować. Liczy się pasja, nie maszyna - mówi pan Leszek z Wodzisławia.
- Jeżdżę od 10 lat nam motorze. Przyjechałem hondą n vtx1800. Można powiedzieć, że kultura jazdy się poprawiła, w ostatnim czasie przybyło miłośników motocykli - mówi pan Krzysztof z Opola.
- Często wsiadamy z mężem i ruszamy przed siebie. Mąż zna trasy, zna drogi. Z nikim innym bym na motor nie wsiadła - dodaje pani Kornelia.
Zlot potrwa do niedzieli (24.07). O 21:00 rozpocznie się koncert gwiazdy wieczoru exMaanam, a potem zaplanowano wspólne gitarowe granie przy ognisku.
Wydarzenie w Prudniku-Lasie jest organizowane przez Opolskie Towarzystwo Motocyklowe. Radio Opole jest patronem medialnym zlotu.