25-lecie działalności obchodzi Środowiskowy Dom Samopomocy w Prudniku. W momencie powstania była to pierwsza tego typu placówka w województwie opolskim. Utrzymanie jednostek ochrony zdrowia psychicznego leży w gestii rządu, ale jest zlecane do prowadzenia gminom.
- To nie były łatwe lata ze względu na to, że nasz budynek jest zabytkiem z 1903 roku i należało wykonać wszystkie remonty, które doprowadziły to tego, żeby ten standard można było osiągnąć. Te remonty nie były tanie, sama winda kosztowała ponad 700 tysięcy złotych - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" Tadeusz Piątkowski, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Prudniku.
- Wraz z końcem 2022 roku mija termin standaryzacji takich ośrodków, chodzi o spełnienie wymogów narzuconych przez ministerstwo. Czy wszystkie domy w regionie je osiągnęły jeszcze nie wiem, natomiast wiem, że w niektórych jednostkach samorządowych były budowane na nowo część środowiskowych domów samopomocy, choćby Krapkowice, gdzie budowane były pomieszczenia dla domu środowiskowego ze względu na to, że nie spełniały wymogów standaryzacyjnych - dodaje Tadeusz Piątkowski.
Na Opolszczyźnie funkcjonuje 13 Środowiskowych Domów Samopomocy dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi.