Wicestarosta Andrzej Spór przyznaje, że decyzje te były wydawane za czasów poprzednich władz, po których trzeba dziś sprzątać. - Najwięcej problemów będzie ze źle zaprojektowanym łukiem drogi – tłumaczy Spór.
- Ta inwestycja została sknocona, przynajmniej według nas. W tej chwili trzeba ten łuk poszerzyć, ponieważ nie spełnia on żadnych warunków bezpieczeństwa. Mieszkańcy Głuszyny doskonale wiedzą, że na tym łuku ledwo mieszczą się dwa samochody osobowe. Minięcie się z autobusem jest niemożliwe – dodaje wicestarosta namysłowski.
Dziś - pomimo zrealizowania tej inwestycji - cofnięto pozwolenie na budowę.
- W trakcie realizacji pozwolenie było aktualne. Natomiast w tej chwili jest uchylone decyzją wojewody. Poprzedni zarząd powiatu odwołał się od tej decyzji do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który po trzech latach podtrzymał decyzję władz wojewódzkich. Na dzień dzisiejszy ta droga nie ma pozwolenia na budowę, można nazwać to samowolką – dodaje na koniec Spór.
Namysłowskie starostwo szacuje, że poprawki mogą kosztować 300 tysięcy złotych. W tej chwili tamtejsze władze muszą wydać nową decyzję budowlaną, która pozwoli na usunięcie dotychczasowych błędów. Do sprawy będziemy wracać.
Posłuchaj rozmówcy:
Maciej Stępień