– Aktualnie kompletujemy dokumentację i mamy już wyrobione pewne opinie. Odbyło się również kilka posiedzeń w tej sprawie. W ciągu 2 - 3 tygodni zapadnie decyzja dotycząca formuły, wg której miałby odbyć się ten zjazd, jeżeli w ogóle się odbędzie – tłumaczy Piotr Woźniak.
Kością niezgody jest Andrzej Spór, wieloletni członek SLD, który ponownie stoi na czele namysłowskiej lewicy. Na początku marca przed wyborami Spór nie znalazł się wśród 10 delegatów SLD z Namysłowa. Oznaczało to, że nie może on wziąć udziału w zjeździe powiatowym. W międzyczasie jeden z członków, Marian Grześkowicz został ukarany przez sąd partyjny i wykluczony z SLD. Według niego, zrobiono to specjalnie, by Andrzej Spór mógł wejść na jego miejsce i uczestniczyć w zjeździe powiatowym. Dziś szef namysłowskiej lewicy sam przyznaje, że trzeba dokonać nowych wyborów.
–Trzeba podjąć radykalne kroki, by naprawić ten błąd. Ten błąd młodzi ludzie popełnili na etapie samych wyborów – przekonuje Andrzej Spór.
Decyzja zapadnie na początku września.
Posłuchaj wypowiedzi Piotra Woźniaka:
Posłuchaj, co mówi na ten temat Andrzej Spór:
Maciej Stępień (oprac. KK)