Funkcjonariusze zatrzymali 36-letniego kierowcę podejrzanego o śmiertelne potrącenie rowerzysty i nieudzielenie mu pierwszej pomocy. Do zdarzenia doszło 12 października około godziny 22. Na jednej z dróg pod Namysłowem kierujący busem uderzył w rowerzystę, a według relacji świadków uciekł z miejsca wypadku. Jeszcze tej samej nocy udało się ustalić kierowcę. Decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu.
- W miejscu jego zamieszkania mundurowi zabezpieczyli busa z uszkodzonym lusterkiem - relacjonuje Paweł Chmielewski z Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie. – Okazało się także, że 36-latek jest pod wpływem alkoholu. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości oraz nieudzielenia pomocy osobie poszkodowanej.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował 36-latka na dwa miesiące. Kierowcy grozi teraz do 12 lat więzienia. Odpowiedzialności karnej nie uniknie również pasażer. Za nieudzielenie pomocy potrąconemu rowerzyście kodeks karny przewiduje karę do 3 lat więzienia.