W pierwszych dniach czerwca w Objeździe pojawił się sprzęt budowlany. W podnamysłowskiej miejscowości ma powstać jedna z kilku planowanych na terenie gminy ścieżek rowerowych. Okazuje się, że w momencie rozpoczęcia prac do Starostwa Powiatowego w Namysłowie nie wypłynął żaden wniosek o wydanie pozwolenia na budowę, nie zgłoszono również jakichkolwiek robót w pasie drogowym. Burmistrz Namysłowa uspokaja, że wykonawca ściął tylko pobocza i przygotował sobie grunt pod całą inwestycję.
- Firma, która wygrała przetarg prowadzi całe postępowanie - tłumaczy Radiu Opole burmistrz Namysłowa Julian Kruszyński. – Być może wykonawca przygotowuje sobie grunt pod tę inwestycje. Z informacji, które dotarły do mnie, to zgarniał pobocze i wyrównywał sobie teren pod budowę. Ja jeszcze całym zadaniem się nie interesuje, bo po prostu budowa tej ścieżki rowerowej w Objeździe jeszcze nie ruszyła.
Innego zdania są władze powiatu.
- Prace rozpoczęły się bez pozwoleń, a interwencja posła Bartłomieja Stawiarskiego sprawiła, że dopiero wtedy wpłynęły do nas stosowne dokumenty – wyjaśnia Mariusz Jabłoński, członek zarządu powiatu namysłowskiego. – Powinna być odwrotna kolejność. Najpierw pozwolenie, a dopiero później jakiekolwiek prace. A teraz burmistrz Kruszyński stawia nas w sytuacji bez wyjścia. Musimy wydać teraz szybko pozwolenie, bo pan burmistrz chce budować. A jeżeli będą tam jakieś nieprawidłowości? To nasze służby mają być złe, bo nie wydały stosownego pozwolenia? Naprawdę nie wiem, jak ta cała sprawa się zakończy i kto zawinił.
Dodajmy, że wykonawca prac chce wejść na teren budowy dopiero od 1 go lipca. Tak czytamy we wniosku o pozwolenie na wykonywanie prac wzdłuż pasa drogowego.