- Tak zwane kino objazdowe to dla nas jedyne rozwiązanie. Na dofinansowanie ze strony Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej nie możemy liczyć, ponieważ nie jesteśmy w stanie spełnić stawianych wymogów - wyjaśnia Zbigniew Ziółko, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Głubczycach.
- Jedna z opolskich firm przyjeżdża do nas ze swoją aparaturą cyfrową. Dzieci uczą się o sposobie realizacji filmów i poznają tajniki ich powstawania. W niedługim czasie planujemy rozpocząć wyświetlanie filmów dla wszystkich mieszkańców. Zakup własnego projektora na chwilę obecną nie jest możliwy. Polski Instytut Sztuki Filmowej może dofinansować realizację tej inwestycji w 40 procentach pod warunkiem, że rocznie będziemy grali 300 seansów. W takim przypadku musielibyśmy przeznaczyć naszą salę tylko i wyłącznie na potrzeby kina. Nie byłoby wolnego czasu, żeby mógł zostać tam odegrany koncert czy przedstawienie teatralne. Takie rozwiązanie nam nie pasuje, ponieważ sala jest wielofunkcyjna. Z chwilą nie spełnienia stawianych warunków musielibyśmy zwrócić dotację wraz z odsetkami - dodaje Ziółko.
Cena biletu w kinie objazdowym wahać się będzie od 8 do 10 złotych. Roczny budżet Miejskiego Ośrodka Kultury w Głubczycach wynosi milion złotych.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Liliana Trelowska