- W naszej ocenie burmistrz Baborowa jest stroną postępowania odwoławczego. Zależy nam, żeby dalej te sprawę poprowadziła inna niezależna gmina - wyjaśnia Irena Sapa, wicestarosta powiatu głubczyckiego.
- Zdecydowaliśmy się na złożenie wniosku do Samorządowego Kolegium Odwoławczego o zmianę organu prowadzącego sprawę wycinki drzew, ponieważ zależy nam, żeby spojrzeć na problem obiektywnie. Naszym zdaniem postępowanie to powinno być prowadzone przez bezstronną i niezależną gminę - dodaje Sapa.
- Nie zgadzamy się z wnioskiem złożonym przez głubczyckie starostwo, ponieważ sprawa nielegalnej wycinki drzew została przez nas oceniona obiektywnie. Jeżeli sprawę te przejmie inna gmina, najprawdopodobniej postępowanie to zostanie umorzone, a tego byśmy nie chcieli - odpowiada Elżbieta Kielska, burmistrz Baborowa.
- Powiat głubczycki zwrócił się z wnioskiem do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Opolu o pozbawienie gminy Baborów możliwości prowadzenia sprawy dotyczącej nielegalnej wycinki drzew. Swoją decyzję powiat uzasadnia tym, że w poprzedniej kadencji byłam radną powiatową i byłam mocno zaangażowana w te zadanie, przez co nie oceniam go obiektywnie. Żeby uniknąć zapłacenia kary starostwo zarzuca mi, że jestem stroną w tym postępowaniu. Nie zgadzamy się ze złożonym wnioskiem i na pewno będziemy się od niego odwoływać - dodaje Kielska.
O tym, czy kara nałożona na powiat głubczycki zostanie zniesiona zadecyduje Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Opolu.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Liliana Trelowska