Około 20 razy interweniowała do tej pory straż pożarna z powodu gwałtownych opadów deszczu w powiecie głubczyckim. Strażacy wzywali byli przede wszystkim do zabezpieczenia zalanych wodą i błotem dróg.
Jak ustalił nasz reporter Grzegorz Frankowski, największe problemy mają mieszkańcy gminy Kietrz. W miejscowościach Nowa Cerekiew, Rozumice, Dzierżysław, Ściborzyce Wielkie, Chróścielów, ale również w Kietrzu 13 zastępów straży pożarnej cały czas usuwa skutki nawałnicy. Największy problem służby mają z wodą, która zgromadziła się na jezdni w tych miejscowościach, do tego dochodzi również błoto, które zeszło z pól. W akcję ze sprzętem zaangażowani zostali również zarządcy dróg. Dodatkowo na dwóch posesjach strażacy wypompowują wodę z piwnic. Prognozy pogody na najbliższe godziny są w miarę optymistyczne. Opady mają zanikać do całkowitego zaprzestania.
Według straży pożarnej w Głubczycach usuwanie skutków dzisiejszych opadów może potrwać do późnych godzin wieczornych.
AKTUALIZACJA godz. 17:00:
Sytuacja pogodowa związana z burzami, oberwaniem chmury i lokalnymi podtopieniami stabilizuje się. Strażacy pracują jeszcze w pięciu miejscach w powiecie głubczyckim. W sumie dziś wyjeżdżali do blisko 30 zdarzeń - podtopień piwnic, zalanych błotem dróg czy wiatrołomów.
AKTUALIZACJA godz. 18:00:
Strażacy dalej walczą ze zdarzeniami związanymi z oberwaniem chmury. Najwięcej pracy mają w powiecie głubczyckim. W sumie wyjeżdżali w całym regionie do blisko 42 zdarzeń.
AKTUALIZACJA 19:45
Strażacy odnotowali do tej pory około 50 zdarzeń związanych z pogodą.