Obecnie stan alarmowy rzeki Opawa w Branicach jest przekroczony o 60 centymetrów. To mniej o 23 centymetry w porównaniu do dnia poprzedniego. Prognozy pogody są optymistyczne i za dzień, dwa wszystko powinno wrócić do normy.
Prowadzone są ostatnie wypompowywania zalanych piwnic i przydomowych ogródków.
Jak informuje Sebastian Baca, wójt Branic - największe szkody woda wyrządziła w Boboluszkach i Bliszczycach. - W tej miejscowości woda wystąpiła z koryta i zalała przydomowe ogrody, zbliżyła się do nieruchomości, zalała kotłownię i część piwnic. Lokalne podtopienia wystąpiły również w Branicach.
- Najbardziej groźna sytuacja, która skończyłaby się katastrofalnie, gdyby nie to, że wały przeciwpowodziowe wytrzymały napór wody, była w Bliszczycach. Tam do wylania rzeki zabrakło dosłownie 30 centymetrów.
Dodajmy, że wojewoda opolski zadeklarował, że po oszacowaniu strat i wypełnieniu odpowiednich wniosków wypłaci rekompensaty wszystkim, którzy utracili swoje mienie w trakcie ostatnich podtopień.